Coś pięknego! - Czyli o książce Kai Muszak słów kilka.
Kiedy zaczynałam swoją przygodę z haftem te kilka lat temu, na polskim rynku wydawniczym brakowało nowoczesnych pozycji, które poruszałyby temat nie tylko haftu krzyżykowego, ale i płaskiego. Jedynymi źródłami wiedzy pozostawały anglojęzyczne artykuły lub filmiki na YouTubie, mniej lub bardziej zrozumiałe i rodzące w przyszłości wiele problemów, szczególnie podczas tworzenia kolejnych instrukcji do zestawów startowych. Jak nazwać dany ścieg po polsku? Gdzie szukać odpowiedniej dla niego nazwy? Tak wiele pytań, tak mało odpowiedzi.
Owszem, czasem udało się dorwać książki o hafcie ręcznym z czasów PRL-u - niezwykle merytoryczne i przydatne, jednak... pozbawione wielu kluczowych informacji, których poszukuje współczesna hafciarka - o metodach przenoszenia wzoru na tkaninę innych niż kalka, miejscach, w których można zaopatrzyć się w uchwyty do tamborka i czym jest ta flizelina rozpuszczalna, której każdy używa?!
Całe szczęście, nowych, młodych hafciarek przybywa, więc coś, co jeszcze nie tak dawno temu było niszą, kliką dla wybranych, teraz staje się czymś powszechniejszym. Powstają kolejne konta na Instagramie, kolejne blogi, czy kanały na YouTube, a ostatnio... została wydana również książka ;)
Kaja Muszak, szerzej znana jako autorka konta na Instagramie @na(nie)wymiar przez ostatnie miesiące pracowała nad stworzeniem nie jednej, lecz dwóch książkowych pozycji traktujących o hafcie płaskim w nowoczesny, ale jednocześnie przystępny sposób. Obie wydane nakładem Wydawnictwa Otwartego, z przepiękną szatą graficzną, która idealnie podkreśla charakterystyczny styl haftu Kai. Pierwsza z nich, czyli Coś pięknego! Poznaj haft i naucz się wyszywać krok po kroku, pojawiła się na sklepowych półkach już jakiś czas temu, bo 13 października 2021 roku. Swój egzemplarz otrzymałam od wydawnictwa w prezencie chwilę wcześniej i... zakochałam się w tej książce!
Na prawie 300 stronach Kaja zamieściła wiele informacji, które mogą przydać się każdej początkującej (i nie tylko!) hafciarce - od odpowiedzi na pytanie, czemu w ogóle warto wyszywać, jak przygotować się do haftowania (nie tylko pod kątem potrzebnych materiałów, ale i swojego nastawienia), jak haftować, a także jak haft wygląda w życiu codziennym - jak o niego dbać, jak haftuje świat, jak z sukcesem prowadzić hafciarskiego Instagrama i wiele, wiele innych.
Kaja ubrała w proste i przystępne słowa swoją wiedzę o tajnikach haftu. Wszystko wytłumaczone jest przejrzyście, w sposób, który będzie na pewno zrozumiały również dla laika. Znajdziecie tutaj wiele przydatnych informacji, które nie są szeroko dostępne i o których ja, haftująca od kilku lat, nie miałam pojęcia. Kaja poświęciła cały rozdział na dokładny opis ściegów (wraz ze zdjęciami), a także na pokazanie różnych sposobów haftowania napisów, kwiatów, liści, a także włosów. Wiem, jak wiele zdjęć zrobiła na potrzeby tej książki, by wszystko jak najlepiej zademonstrować. Tutaj nie było żadnych półśrodków, jestem tego pewna!
Oprócz bardzo wnikliwego podejścia do tematyki podstaw haftu, Kaja przeprowadziła rozmowę z rymiarką Martyną Cichoń, działającą na Instagramie (i we Wrocławiu) pod nazwą Oprawiamy w ramy. Martyna opowiedziała, jak przygotować swój haft, gdy chcemy go profesjonalnie oprawić, zdradzając jednocześnie kilka przydatnych tricków. W książce pojawiają się zdjęcia prac polskich, zdolnych hafciarek (np. Joanny Needletwiddle), a także dłuższe wywiady z trzema kolejnymi, w tym... ze mną ;)
Dzięki temu doświadczeniu mogłam poznać Kaję bliżej i odbyć z nią po raz pierwszy rozmowę poprzez Skype (do tej pory rozmawiałyśmy tylko poprzez Instagrama). Kaja jest niezwykle wrażliwą i inteligentną osobą, a sposób, w jaki wydobyła z naszej rozmowy samą kwintesencję i ubrała to wszystko w tak piękne słowa, nie przestaje mnie zadziwiać. Jestem jej niezwykle wdzięczna, że zaprosiła mnie, chociaż w niewielkim stopniu, do udziału w powstawaniu tej pozycji. I że w ogóle wpadła na pomysł pokazania na kartkach książki nie tylko swoich prac, ale także prac swoich koleżanek po fachu. Bo przecież nie musiała. Ale myślę, że fakt, iż postanowiła to zrobić, bardzo wiele mówi o niej jako o osobie <3
Podsumowując - Coś pięknego! jest absolutnym must have dla każdej osoby, która myśli o rozpoczęciu swojej przygody z haftem, lub zaczęła stawiać w tej technice pierwsze kroki, jednak wciąż ma wiele pytań, na które ciężko jest znaleźć w sieci odpowiedzi. Dowiecie się z tej pozycji wszystkiego na temat podstaw - od potrzebnych materiałów, przygotowania tamborka do pracy, rodzajach igieł, metodach przenoszenia wzorów, ściegach oraz zakończeniu swojej pracy i przygotowaniu jej do dalszej ekspozycji. Oprócz tego znajdziecie tutaj bardzo wiele przydatnych wskazówek (jak radzić sobie z dziurami po igle na materiale, jak dobierać kolory, jak wyceniać swoje prace itp).
Bardzo żałuję, że "za moich czasów" nie było na rynku takiej pigułki wiedzy, kompendium, które zawiera wszystkie informacje, które powinno się znać przed zakupem pierwszych igieł i mulin. Zatem, jeśli jeszcze nie macie książki Kai w swojej kolekcji, z całego serca polecam Wam zakup Coś pięknego! a także kolejnej książki Kai, Coś wyjątkowego!, która już niedługo pojawi się w sprzedaży. Swoje egzemplarze kupicie w każdej większej księgarni (stacjonarnej i internetowej), także na stronie Wydawnictwa Otwartego, gdzie pojawiła się także rozmowa z Kają (przeczytacie ją tutaj). Nie zapomnijcie również zaobserwować Kai na Instagramie i zostawić miłe słowo pod którymś z jej zdjęć ;)
Na dziś to tyle, zmykam rozkoszować się herbatką i przeglądać po raz kolejny Coś pięknego w poszukiwaniu inspiracji ;) A za Kaję trzymam bardzo mocno kciuki, jestem pewna, że jeszcze nie raz nas zaskoczy <3
