Sztuczna inteligencja w hafcie
Haft to sztuka sięgająca tysiącleci. Jest niemal tak stara, jak gatunek homo sapiens. Precyzyjne wzory, godziny cierpliwej pracy i kreatywność to jej nieodłączne elementy. Można by pomyśleć, że w dziedzinie bazującej wyłącznie na igle, nitce i pracy ludzkich rąk, nie da się wprowadzić żadnych nowości. To jednak błąd. Hafciarki i hafciarze od zawsze starali się inkorporować do swojego rzemiosła różne technologiczne nowinki. Nie tak dawno pisałam o hafcie łowickim, gdzie, w celu oszczędności czasu, zaczęto stosować haft maszynowy, zamiast tradycyjnego haftu ręcznego. Może to budzić kontrowersje i pytania - czy taki haft wciąż jest rękodziełem?
Jednak wraz z rozwojem nowych technologii, oferowane są nam coraz to nowe narzędzia. I to całkowicie za darmo. Jednym z nich jest sztuczna inteligencja. Co AI ma wspólnego z haftem? Otóż bardzo wiele. Rękodzielnicy bardzo szybko odkryli, że sztuczna inteligencja może być wykorzystywana do tworzenia schematów szydełkowych maskotek, a także... hafciarskich wzorów. Wystarczy w całkowicie darmowym programie wpisać, jaki efekt chcemy uzyskać. "Stwórz realistycznego ptaka siedzącego na gałęzi obsypanej kwiatami wiśni" - jedno zdanie to aż nadto, by uzyskać nawet kilka różnych wyników wygenerowanych w dosłownie ułamku sekundy. Właśnie takie zdanie wpisałam w Canvie, w bezpłatnej aplikacji ColoringBook i uzyskałam poniższą grafikę:
Coś innego? Proszę bardzo - w tym samym programie wpisałam: "Drewniany domek w lesie, z małym ogrodem i bawiącym się szczeniakiem". Aplikacja w kilka chwil wygenerowała grafikę:
Co to oznacza dla nas, artystów? Że istnieje narzędzie, które stworzy za nas wzory haftu. Co prawda, drugą grafikę ciężko byłoby przerobić na haft ręczny, ale ptaka na gałęzi? Żaden kłopot! A pamiętajmy, że stworzenie tego wzoru zajęło mi dosłownie minutę i zero własnej, twórczej pracy.
Pójdźmy więc może o krok dalej. Również w Canvie, również w darmowej aplikacji, tym razem zwanej DALL-E, wpisałam pierwsze użyte przeze mnie hasło: "Haft przedstawiający realistycznego niebieskiego ptaka siedzącego na gałęzi obsypanej kwiatami wiśni". Efekt? Jak poniżej:
W sekundę stworzyłam "haft", który w rzeczywistości zająłby mi godziny, jeśli nie dni ciężkiej pracy. Oczywiście, po przyjrzeniu się temu zdjęciu widać, że z prawdziwym haftem nie ma on absolutnie nic wspólnego. Szczególnie, jeśli jest się doświadczoną hafciarką. Pamiętajmy jednak, że na świecie wciąż przybywa osób, które tej sztuki nie znają, ale chciałyby się jej nauczyć. Szukają one wzorów haftu, dzięki którym mogłyby zacząć. A przez swój brak doświadczenia osoby te stanowią one bardzo łatwy cel dla oszustów.
Rzadko kiedy odwiedzam Facebooka, ale gdy już to robię, za każdym razem na jakiejś z obserwowanych przeze mnie grup hafciarskich ktoś pyta, w jaki sposób wyhaftować dany element wzoru. Ktoś kupił wzór w wersji pdf, ale był on bez żadnych szczegółowych instrukcji, co dla osoby początkującej może być rzeczywistym problemem. Osoba ta dodaje zdjęcie wzoru z prośbą o pomoc po czym okazuje się, że zdjęcie ma tyle wspólnego z wyszywaniem, co zdjęcie powyżej - czyli nic.
Sprzedaż wzorów haftu stanowi świetny pomysł na biznes. Wystarczy poświęcić jednorazowo kilka godzin na stworzenie wzoru, by móc sprzedawać go w nieograniczonej ilości kopii, bez konieczności pakowania, chodzenia do paczkomatu, trzymania towaru w domu. Klient kupuje wzór pdf i w momencie opłacenia zamówienia, ten jest automatycznie wysyłany do niego na maila. Rola twórcy ogranicza się tak naprawdę do stworzenia grafiki i do dodania oferty w sklepie, na przykład w Etsy. Wszystko fajnie, gdy wzory te są tworzone przez osoby zajmujące się haftem. Gdy jest do nich dołączona instrukcja. Zdjęcie gotowej pracy. Gdy, mówiąc bez ogródek, haft ten jest możliwy do wykonania. Niestety, pojawia się coraz więcej osób, które wykorzystując sztuczną inteligencję, nabijają ludzi w butelkę.
Wpisałam na Etsy frazę "embroidery pattern" ("wzory haftu") i w drugiej linijce uzyskałam takie wyniki:
O ile 3 wyniki są autentyczne, o tyle jeden z nich to zwykłe oszustwo. Potraficie powiedzieć, który?
Mowa, oczywiście, o pierwszym zdjęciu. Wchodząc w ofertę, widzimy fotografię w lepszej jakości:
Osoba początkująca pomyśli: "o! jaki fajny wzór haftu!". Osoba, która zna się na hafcie w minimalnym stopniu stwierdzi natomiast: "coś tu jest nie tak".
Wzór wydaje się łatwy, widać ściegi. Ale patrząc na niego mamy wrażenie, że coś tu nie pasuje, coś tu nie gra.
"Haft" generowany przez sztuczną inteligencję wygląda, jakby był trójwymiarowy, delikatnie plastikowy. Ściegi rzucają dziwne cienie, tak, jakby tworzone były na jakimś podkładzie lub haftowane grubą wełną. Kiedy przyjrzymy się bliżej, widzimy natomiast, że ściegi czasem zaczynają się lub kończą w dziwnym miejscu, że "nitka" idzie w nienaturalny sposób. Zdarza się również, że haft wychodzi na obręcz tamborka, co czasem rzeczywiście jest efektem uzyskiwanym przez prawdziwych twórców, jednak tutaj wygląda to dziwnie i nienaturalnie.
Przyjrzyjcie się poniższym haftom - każdy z nich generowany jest przez AI.
Jak widzicie, oszuści działają nie tylko na Etsy, ale także na Instagramie i innych mediach społecznościowych. Często generują ruch i zaangażowanie, o jakim prawdziwy twórca może jedynie pomarzyć. Żerują na ludzkiej niewiedzy, wciskając kit, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Pół biedy, gdy uzyskują w ten sposób zasięgi i wzrost konta. Gorzej, gdy wystawiają swoje wzory, naciągając ludzi na pieniądze.
Wprawne oko szybko jednak dostrzeże scam. Mamy przecież do czynienia jedynie ze sztuczną inteligencją. A ta wciąż nie radzi sobie z pewnymi elementami.
Jak rozpoznać, czy zdjęcie przedstawia rzeczywisty haft? Przede wszystkim zwróć uwagę, czy na hafcie występują dziwne cienie, które sugerują, że może być to coś trójwymiarowego. Haft generowany przez AI wygląda jak tworzony grubą muliną, a nawet wełną. Ściegi biegną w nienaturalny sposób, a sam haft często wychodzi aż na obręcz tamborka.
Warto również zwracać uwagę na elementy otaczające tamborek na zdjęciu, a także sam tamborek. Co możemy znaleźć na generowanych przez AI zdjęciach?
zapięcie od tamborka często wygląda nienaturalnie;
na zdjęciu występują dziwne przedmioty, których próżno szukać w rzeczywistości;
ręce trzymające tamborek są zdeformowane.
Poza tym oferty sprzedające generowane przez AI wzory najczęściej opatrzone będą jednym zdjęciem z jednej perspektywy, podczas gdy sprzedawca oferujący prawdziwe wzory, zrobi im fotografię z każdej możliwej strony.
Sztuczna inteligencja nie jest niczym złym. To normalne, że również rękodzielnicy zajmujący się dziedziną mającą tysiącletnią tradycję sięgają po nowe technologie. Sama korzystam z ChatuGPT do wymyślania tematów wpisów, przygotowywania krótkich tekstów czy wymyślana hasztagów. Nie widzę również niczego złego w używaniu AI do generowania wzorów.
Pod warunkiem jednak, że są one wykorzystywane w celach prywatnych. Masowe generowanie wzorów i sprzedawanie ich na Etsy to zwykłe oszustwo, które powinno być karane, a sprzedawcy tacy nie powinni mieć możliwości wystawiania kolejnych przedmiotów.
Wszystko jest dla ludzi. Korzystajcie jednak z nowych technologii rozważnie. I nie dajcie się oszukać.
Mam nadzieję, że dzisiejszy wpis będzie dla Ciebie pomocny. Jeśli tak właśnie jest, zapraszam do lektury innych wpisów na blogu, znajdziesz tutaj wiele ciekawostek ze świata haftu oraz porady, jak samemu zacząć przygodę z tą techniką :) Będzie mi również miło, jeśli poślesz ten post dalej i dasz o nim znać znajomym! A jeśli chcesz wesprzeć moją działalność, może postawisz mi wirtualną kawę? Wiadomo, że przy ciepłym naparze lepiej się pracuje! :D Wystarczy, że klikniesz w link poniżej ;) Z góry dziękuję i do usłyszenia!
留言